Ponieważ wielu z Was pisze w tej sprawie, postanowiłam napisać kilka słów o rozstaniu.
Utrata partnera po długotrwałym związku to trudne przeżycie. Potrafi zasiać spustoszenie w życiu, przewracając je do góry nogami. Odczuwamy wtedy smutek, żal, tęsknotę. Pytamy siebie, dlaczego tak się stało. Nasz stan emocjonalny nie pozostaje bez wpływu na funkcjonowanie mózgu, który zmienia pod wpływem stresu gospodarkę hormonalną, mogąc powodować stany depresyjne czy lęki. Poradzenie sobie z tym to nie lada wyzwanie. Warto skorzystać z faktu, iż nasze myśli mają ogromny wpływ na to, jak się czujemy i w jakim stanie jest nasz mózg i umysł.
Oto, co powinniśmy często sobie powtarzać i wypisywać gdzie się da, by łatwiej przejść przez najtrudniejsze chwile.
-
1. Mój obecny stan umysłowy i emocjonalny jest wynikiem ostatnich przeżyć i nie świadczy, że jestem nienormalny czy chory. Tak działa biologia. To chwilowe zakłócenie, które minie po jakimś czasie.
2. Moje lęki i utrata poczucia bezpieczeństwa są na wyrost. Sytuacja jest znacznie mniej skomplikowana niż mi się wydaje.
3. Nasze rozstanie nie oznacza, że to, co się działo w trakcie trwania związku nie było prawdziwe. Wszystkie uczucia i przeżycia naprawdę miały miejsce. Po prostu się skończyły.
4. Najlepiej będzie, jeśli zaakceptuję fakt, że nam nie wyszło. Tak się zdarza.
5. Zabieganie o kontakt nie pomoże, a narazi mnie na utratę szacunku do siebie i wstyd.
6. Zamiast myśleć: Nie spocznę, póki nie dowiem się, dlaczego dokładnie tak się stało; namawiać do zmiany decyzji; prawić kazania, przestanę wciąż rozważać, co teraz robi, co czuje, czy kogoś ma itp.
7. Słuchanie wewnętrznego głosu, który każe mi szukać kontaktu, pamiętać i wciąż być blisko w jakikolwiek sposób, jest błędem. To, co dzieje się w mojej głowie wynika z bólu, który obecnie czuję, zachwiania mojego bezpieczeństwa i lęku przed przyszłością. Nie jestem kimś takim na co dzień.
8. Jeśli uporczywe myśli nie dają mi spokoju, zwracam się do bliskiej osoby, przyjaciela lub specjalisty, NIE do byłego partnera.
9. Kiedy oddam się rozmyślaniom i zacznę popadać w depresję, będę obserwować siebie i to, co się ze mną dzieje, zamiast wmawiać sobie, “nie myśl o tym”, gdyż to powoduje odwrotny skutek. Dam sobie kilka minut na to, by reakcje organizmu uspokoiły się, po czym skupię się na uśmiechu, rozluźnieniu mięśni (zwłaszcza twarzy) i oddechu.
10. Nie będę oceniać własnej wartości na podstawie tego, co dowiedziałem się ostatnio od byłego partnera. To tylko jego punkt widzenia i nie świadczy o mnie.
11. Pora skupić się na ludziach, którzy mnie szanują, lubią o doceniają.
12. Trzymanie się na dystans to najlepsze rozwiązanie. Wszelkie próby ponownego zbliżenia się są jak rozdrapywanie ran. Tymczasem ja potrzebuję , by się zabliźniły.
13. Nie będę usprawiedliwiać prób kontaktu chęcią pozostania przyjaciółmi. Na przyjaźń trzeba być gotowym, a nie jest to możliwe, póki wciąż wydaje mi się, że kocham. Jeśli nie uda się kontynuować znajomości, pogodzę się z tym. Aby się rozwijać, należy iść naprzód, a nie wracać do tego, co było.
14. To zupełnie normalne, że czuję smutek, rozpacz i ból. To uczucia, które zawsze łączą się ze stratą i muszę przez nie przejść, by zacząć wracać do siebie.
15. Jestem dorosłą, dojrzałą osobą, więc potrafię uczyć się na doświadczeniach, by żyło mi się coraz lepiej.
16. Będę robić wszystko, by na każdym kroku reperować mój szacunek do siebie i poczucie własnej wartości.
17. Pomogę umysłowi odzyskać równowagę odpowiednią dietą i stylem życia. Będę spacerować, zadbam o siebie, poświęcę czas na swoje hobby, zacznę jeść więcej ryb, warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych.
18. Troszcząc się o siebie, poczuję, że odzyskuję kontrolę nad swoim życiem. Uczyni mnie to bardziej pewnym siebie, pozytywnie nastawionym do świata, a w dodatku bardziej atrakcyjnym. “Zdrowe zachowania” sprawią, że znów poczuję się zdrowy i normalny.
19. Skupię się na tym, co w moim życiu było, jest i będzie najlepsze. Dzięki temu szybciej zapomnę o tym, czego już nie ma.
20. Będę dodawał sobie pozytywnej energii, zamiast robić to, co mnie dołuje.
Powtarzaj kilka razy dziennie, przy każdej możliwej okazji, a po 2 miesiącach będziesz nową osobą :)